Zapchane i popękane rury kanalizacyjne, wilgoć na ścianach i murach…
Wykonawca tłumaczy, że awaria powstała z winy użytkownika czyli Gminnego Centrum Kultury w Inowłodzu. Czy to może, wadliwa instalacja wodno – kanalizacyjna? Niewykluczone, że finał sprawy będzie miał miejsce w sądzie.
Przed zwiedzaniem zamku warto zaopatrzyć się w kaski ochronne, gdyż tylko patrzeć kiedy nad sklepieniem bramy głównej cegły zaczną się odklejać i spadać nam na głowy.
SPROSTOWANIE
Gospodarzem zamku nie jest „Stowarzyszenie Zamku Kazimierzowskiego – Centrum Kultury w Inowłodzu” jak było w tekście, a GMINNE CENTRUM KULTURY w Inowłodzu, które podlega Urzędowi Gminy Inowłódz.
Za zaistniałą pomyłkę serdecznie przepraszamy.
Jeśli ktoś nie zna technologii budowy i odbudowy zamków średniowiecznych (położonych np w dolinie Loary) nie powinien odbudowywać zamku. Tutaj jest nadbudowa. Zobaczycie jak przyjdą mrozy. Spacerując zauważyłem brak spadków. Nadbudowę ze zwykłej cegły. Koncepcja była jak najbardziej słuszna. Niestety jest tak że wygrywają najtańsze oferty. Stawiam kokosy przeciwko orzechom że to tylko początek fuszerek.
Z winy użytkownika? najlepiej zwalić winę na kogoś, tylko nie na siebie za odpier….ną fuszere… Mieszkam w Inowlodzu i na zamku byłem jeszcze przed oficjalnym oddaniem zamku do użytku … już wtedy się lało na łeb, wilgoć mówiła mi ,, dzień dobry to ja wilgotna fuszera, zapraszam do zwiedzania odwalonej zmoki prosimy państwa o założenie kaloszy i kasków ochronnych„. Panowie z firmy , poczujcie się odpowiedzialni za to coś co się zwie zamkiem, do rozbudowy chyba zatrudnialiście kucharzy i kelnerów a nie prawdziwych budowlańców.. Wzieliście grubą kase za to to teraz zapier..lać poprawiać to bo wstyd dla waszej fuszerowatej firmy.