piątek, 11 października, 2024

Historia Spały

Na temat historii Spały nie mamy wielu wiadomości. Pisane źródła historyczne nie sięgają w zasadzie poza wiek XVII. Przekazy ustne i legendy, których odnośnie Spały jest wiele, wywodzą zwykle nazwę tej miejscowości od nazwiska właścicieli młyna, najpierw Bartłomieja, a potem Marcina Spałów, którzy wykonywali prace młynarskie dla dobra okolicznych włościan. Istnienie owych Spałów potwierdzają księgi metrykalne parafii inowłodzkiej, w których zapisach na 1796 rok czytamy, iż w kościele inowłodzkim ochrzczono dziecko, którego ojcem jest Marcin Spała, z dopiskiem, że miejscem urodzenia dziecka jest „Młyn-Spała”.

 

O istnieniu Spałów świadczą również akta procesów w królewskim Sądzie Referendarskim; proces ten wiódł Marcin Spała ze starostą inowłodzkim Moszyńskim o przywileje i nadania. Pewną wątpliwość budzi miejsce, w którym znajdować się miał młyn Spałów. Niektóre źródła podają, iż położony on był nad rzeką Gacią przy ujściu jej do Pilicy.

 

W tej części strumienia nie zachowały się po nim jednak nawet najmniejsze ślady. Zważywszy, że niedaleko młyna znajdować się miał również tartak uruchomiony przez Kacpra – syna Marcina Spały – sądzić należy, że osada Spałów leżała prawdopodobnie po prawej stronie traktu biegnącego ze wschodu na zachód, być może w miejscu dzisiejszego spiętrzenia wód rzeki Gaci. Dziś w miejscu starego traktu biegnie droga z Tomaszowa Mazowieckiego do Inowłodza.

Spała, jako niewielki ośrodek życia, znana była niegdyś z przydrożnej karczmy, w której dla odpoczynku i posilenia ciała zatrzymywali się, wędrujący wspomnianym wspomnianym traktem, piesi i konni podróżni. Karczmę odwiedzali również flisacy, przebywający z niedalekiej osady flisackiej zwanej Windugą.

Ale nie tylko flisacy odwiedzali przydrożną karczmę. Drogą, która dziś biegnie przez Spałę, a która niegdyś łączyła się ze znanym traktem handlowym łączącym wschód z zachodem, podróżowali również bogaci kupcy wiozący swoje towary bądź do królewskiego grodu inowłodzkiego, bądź do Tomaszowa Mazowieckiego. Antoni Ostrowski, syn Tomasza, założyciela „kuźnic tomaszowskich”, tak pisze o ówczesnym handlu: „Porządnie w Tomaszowie urządzone oberże i domy zajezdne w roku zaraz drugim i trzecim od założenia (1825-1826) napełniać się poczęły krajowymi i cudzoziemskimi kupcami. Tętniły na szumnej Wolbórce mosty pod kupieckimi brykami z gotówką zajeżdżającymi i piękny nader towar zabierającymi”… Nic też dziwnego, że lasy spalskie roiły się od zbójów znajdujących tu i łatwy łup i bogaty łup. Podania głoszą, że były one widownią częstych napadów na konne orszaki kupieckie. Zbójcy nie oszczędzali nawet metropolity greckiego, Jeremiasza Barbariga, jadącego tym traktem w 1634 roku do Rzymu. Jak podaje Włodzimierz Rudź, kierownik archiwum w Tomaszowie Maz. – orszak jego złupiony został z wszelkich dostatków, dostojnik zaś zabity. Ciało zamordowanego pochowane zostało później w kościele inowłodzkim, w którym do dziś znajduje się marmurowa tablica ku jego czci.

Nie przypuszczał margrabia Wielopolski, polując pewnego razu z carem Aleksandrem III w lasach spalskich, a potem po polowaniu spożywając z nim śniadanie na uroczej polanie nieopodal rzeki Gaci, że car wyrazi życzenie wybudowania w tym miejscu myśliwskiego pałacyku. Życzenie cara spełnił Wielopolski z właściwą sobie usłużnością , i już za kilka miesięcy wyrósł ów pałacyk, pośpiesznie wybudowany przez krakowskiego inżyniera Leona Mikuckiego.

Pałacyk był drewniany i świetnie nadawał się na rezydencję myśliwską, nie tylko bowiem piękno krajobrazu skłoniło Aleksandra III do powzięcia tej decyzji, ale przede wszystkim obfitość zwierzyny w lasach, stwarzające dogodne warunki do odbywania w nich polowań. Polowania w lasach spalskich stanowią zupełnie odrębny rozdział w historii tej miejscowości. Jak głoszą podania oraz skąpe źródła historyczne, już w czasach pierwszych książąt polskich odbywały się w nich łowy na wszelką zwierzynę. Władysław Jagiełło ponad 20 razy przebywał w okolicach dzisiejszej Spały, również Kazimierz Jagiellończyk parokrotnie polował w tych lasach. Królowie polscy urządzając łowy w puszczy radomskiej musieli, chcąc nie chcąc, zapędzać się w puszczę spalską, należał do nich również Władysław Herman, fundator kościółka pod wezwaniem św. Idziego w Inowłodzu.

Po Aleksandrze III objął w posiadanie Spałę jego następca Mikołaj II. W tym czasie polowania były liczne i nader uroczyste, brali w nich także udział książęta i monarchowie innych państw. Wtedy to utrwalił się zwyczaj pozostawiania, dla ozdobienia carskiego pałacyku i nowych murowanych budynków przeznaczonych dla zaproszonych gości, najpiękniejszych trofeów myśliwskich w postaci czaszek z rogami. Do dziś zachowało się jeszcze wiele egzemplarzy tych rogów, z napisami podającymi miejsce i czas upolowania zwierzyny oraz pierwsze litery nazwiska myśliwego. Na tych trofeach, które zdobią dziś budynki FWP, znajdujemy także inicjały Mikołaja II i Wilhelma II.

Pierwsza wojna światowa nie oszczędziła Spały. Wiele zabudowań carskiej rezydencji myśliwskiej zostało zniszczonych, wiele obiektów wojska niemieckie zamieniły lub przystosowały na szpitale, a ustępując z nich dokonały dzieła zniszczenia. Proces zniszczenia nie oszczędził również i pięknych lasów spalskich wraz z ich obfitą zwierzyną. Wybito zwłaszcza dużą ilość dzików i jeleni. Pustoszono najpiękniejsze okolice Spały, wycinając rabunkowo las i wywożąc drzewo do Niemiec, Z tego okresu pochodzi wybudowany 1,5 km od Spały tartak, który zachował się do dziś.

Po odzyskaniu niepodległości przystąpiono w pośpiechu do usuwania zniszczeń zarówno w Spale, jak i w lasach. Zalesiono znaczne obszary dawnej puszczy spalskiej, a zwierzynę objęto ochroną. W samej Spale, na miejsce dawnych koszar kozackich, wybudowano modrzewiowy kościółek w stylu podhalańskim. Styl życia Spały nie uległ jednak większym zmianom, znów stała się ona rezydencją głowy państwa, znów odbywały się tu huczne polowania, zapraszał zagranicznych, niemieckich zwłaszcza, gości. Do Spały sprowadzony został w tym czasie spiżowy pomnik żubra, który stał się jej nieoficjalnym herbem.

Jako rezydencja Ignacego Mościckiego, Spała w okresie międzywojennym była miejscowością zamkniętą dla szerokich rzesz społeczeństwa. Z czterech jej stron w odległości 500 m stały posterunki strażnicze. Również przyległe lasy znajdowały się pod ścisłą ochroną i wolno w nich było się poruszać tylko straży leśnej. Wprawdzie stawała się ona terenem otwartym w okresach uroczystości dorocznych, jak np. dożynki, ale przyjmowano tylko wtedy delegacje, skrupulatnie na te okoliczności przygotowywane. Zdjęcie z tego okresu, przedstawiające Ignacego Mościckiego w otoczeniu okolicznych włościan w strojach ludowych, były bardziej nakierowane na propagandę, niż odzwierciedlały prawdziwy stosunek miejscowej ludności do tego, co działo się w Spale w czasie hucznych festynów, przyjęć i bankietów.

W latach okupacji Niemcy urządzili w Spale bazę wojskową, w której podczas napaści na ZSRR mieścił się sztab, przeniesiony później do Pskowa. Okoliczne lasy, ciągnące się nieprzerwanie aż do Gór Świętokrzyskich, były w okresie ostatniej wojny dogodnym miejscem dla organizowania zbrojnego oporu, przeciwko hitlerowskiemu okupantowi. Lasy spalskie słynące niegdyś z hucznych polowań, miały jeszcze raz udowodnić swoją przydatność. Stały się one oparciem i schronieniem dla licznych oddziałów partyzanckich, jak również miejscem krwawych walk oddziału, legendarnego już majora Hubala-Dobrzańskiego. W lasach tych walczył również oddział „Wilk” – małorolnego chłopa ze wsi Jedlna, który zginął później w powiecie grójeckim. Na terenie samej Spały działała dobrze zorganizowana komórka konspiracyjna, która zdobywając tajne informacje wojskowe z przebywającego tu sztabu wojskowego, przekazywała je oddziałom partyzanckim. Wielu członków tej komórki zginęło później w hitlerowskich obozach zagłady.

Po wojnie, w 1946 roku, Spała przekazana została przez ówczesnego prezydenta – Bolesława Bieruta – Związkom Zawodowym, na cele organizacji wypoczynku dla świata pracy. W pierwszej fazie rozwoju ośrodka wczasowego, przebywali w Spale przeważnie wczasowicze z pobliskich miast przemysłowych, jak Tomaszów Mazowiecki, Piotrków Tryb., Łódź. W latach późniejszych, a zwłaszcza po 1948 roku, w którym powołany został Fundusz Wczasów Pracowniczych, Spała stała się ośrodkiem o znaczeniu ogólnopolskim, miejscem wczasów pracowników gospodarki uspołecznionej z różnych regionów Polski.

Już w 1950 roku z pomieszczeń ośrodka FWP w Spale skorzystało ponad 7000 wczasowiczów – przeważnie górników, hutników i łódzkich włókniarzy. Doskonale warunki klimatyczne, sportowe, rozrywkowe i wodne sprawiły, że w krótkim czasie Spała stała się bardzo popularną miejscowością wypoczynkową, znaną nie tylko mieszkańcom województwa łódzkiego, ale i kraju.

Lata 1955-1965 cechuje intensywny rozwój ośrodka FWP, polegający na modernizowaniu istniejących budynków na potrzeby wczasowe, a także na przebudowywaniu istniejących urządzeń sanitarnych i gospodarczych. Postarano się również i o to, aby część uratowanych eksponatów z dawnego „muzeum rogów jelenich i sarnich” umieścić w nowo urządzonych domach wczasowych. Domy wczasowe, których obecnie znajduje się w Spale kilka otrzymywały nazwy leśnych zwierząt: „Źubr”, „Łoś”, „Rogacz”, „Dzik”, „Sarenka”. W latach 1966-1968 wybudowano również pawilony, czynne tylko w sezonie letnim. Łącznie ośrodek wypoczynkowy FWP posiadał 650 wczasowych miejsc letnich i 580 zimowych. Łącznie w ośrodku wypoczynkowym FWP w Spale wypoczywało w 1969 roku ponad 20 000 wczasowiczów.

W zakresie rozbudowy zaplecza gospodarczego uczyniono w ostatnich latach duży krok naprzód. Oprócz istniejącej już jadalni FWP, wybudowano drugą, nowocześnie wyposażoną, na 320 miejsc. Łącznie w jadalniach jest miejsc na 680 osób. W 1970 roku powstaje nowoczesne kąpielisko i przystań kajakowa na zalewie rzeki Gaci dokładnie w tym miejscu, w którym kiedyś, przed laty stał młyn Bartłomieja i Marcina Spałów.

Żywiołowy rozwój wczasów w ostatnich latach sprawił, iż w Spale pojawili się nowi organizatorzy wypoczynku – zakłady pracy oraz związki branżowe, które ramach funduszów socjalnych rozwijają w tej miejscowości swoją bazę wczasową. I tak w Spale znajdują się obecnie ośrodki wypoczynkowe: Związku Nauczycielstwa Polskiego z Łodzi, Związku Zawodowego Pracowników Leśnych i Przemysłu Drzewnego, Łódzkiego Przedsiębiorstwa Transportu Budowlanego i inne. Nawet miejscowa Szkoła Tysiąclecia, wybudowana w 1966 roku, organizuje letnie kolonie dla dzieci pracowników łódzkiej spółdzielni „Inwalidów”. W odległości niespełna 500 m od Spały, na miejscu dawnego pola dożynkowego wybudowano również piękne pawilony mieszkalne i stadion sportowy dla Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, które służą przebywającej tu rokrocznie kadrze narodowej LA.

Fragmenty tekstu

BIBLIOGRAFIA: „Spała” – Zdzisław Pigoń,Wydawnictwo Łódzkie, 1970 rok

ZDJĘCIA: Grzegorz Matysiak, Janusz Hereźniak, Zdzisław Walter

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular

Recent Comments

Obserwator NA Co dalej z TŁOKĄ?
Don Wacław NA Kolejna porażka IKS
G-N8HC0LQYDH