Jeśli chcemy dbać o zdrowie swoje i domowników, musimy zwracać uwagę na to, jak jest zorganizowany dom i jaki panuje w nim mikroklimat. Duży wpływ dla naszego organizmu ma na przykład wilgotność powietrza. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że wilgotność powietrza wpływa istotnie na cały nasz organizm. Często naszego samopoczucia, czy kondycji wcale z nią nie wiążemy, tymczasem zdarza się, że wystarczy zmienić parę nawyków i poczujemy się lepiej.
Jaka wilgotność powietrza jest najlepsza?
Tak naprawdę rozpiętości są tutaj spore, bo powinna oscylować w granicach 30-65%. Przy czym optymalnym przedziałem jest 40-60%. To, na jakim poziomie powinna być wilgotność, w dużej mierze zależy od tego, jaka temperatura panuje w pomieszczeniu. Jeśli jest chłodno, to wilgotność powinna być na wyższym poziomie niż wtedy, kiedy jest w nim ciepło. Aby mieć pewność co do tego, jakie warunki panują w naszym domu, wystarczy kupić czujniki wilgotności. Urządzenia tego typu nie są zbyt kosztowne, a z pewnością wielokrotnie będą przydatne.
Co wpływa na wilgotność?
Klucz do odpowiedzi na pytanie, jak dbać o optymalną wilgotność w domu, jest tak naprawdę w tym, z czego ona wynika. Jeśli naszym problemem jest zbyt suche powietrze, przyczyny możemy upatrywać się w zbyt mocno grzejących kaloryferach przy jednoczesnym braku odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Z kolei jeśli wilgotność jest zbyt duża, to stać za nią może zła izolacja cieplna, uszkodzone rury, uszkodzona hydroizolacja i gotowanie, pranie i suszenie bez otwartych okien.
Jak uzyskać optymalny poziom wilgotności?
W sezonie grzewczym absolutną podstawą powinno być codzienne wietrzenie całego mieszkania. Powinniśmy wietrzyć wszystkie pomieszczenia kilka razy dziennie przez kilka do kilkunastu minut. Dzięki temu do wnętrz dostanie się wilgoć z zewnątrz i nieco nawilży powietrze. Skutecznym rozwiązaniem jest inwestycja w dobrej jakości nawilżacz powietrza. Wystarczy go uruchomić i szybko zauważymy, że poziom wilgotności się zwiększa.
Natomiast w przypadku problemów z nadmiarem wilgoci zacznijmy od zdiagnozowania przyczyny. Jeśli nie usuniemy usterki lub nie uszczelnimy izolacji, to problem będzie powracał. Jednocześnie musimy pamiętać, by często otwierać okna. Wietrzmy pomieszczenie podczas gotowania, kiedy suszymy pranie i po kąpieli. Zapominając o tym, możemy się spodziewać, że z czasem pojawią się na ścianach ślady pleśni. Nadmiar wilgoci zauważymy nawet kiedy nie mamy czujnika – jej świadectwem jest osadzająca się na szybach para wodna.
Dlaczego to takie ważne?
Wiele osób zastanawia się nad tym, dlaczego monitorowanie stanu wilgotności jest takie ważne. Jej nadmiar wpływa na niszczenie ścian przez nieestetyczne naloty, a jeszcze więcej skutków jest dla zdrowia. Roztocza i grzyby sprzyjają alergiom i infekcjom układu oddechowego. Z kolei wśród powszechnych skutków niewystarczającej wilgotności wymienić możemy przesuszone błony śluzowe, suchą skórę, podatność na choroby układu oddechowego i osłabienie odporności.
Artykuł napisany we współpracy z firmą zdrovi.pl |