Ktokolwiek w sobotę inowłodzki zamek miał okazję przenieść się w czasie i posmakować średniowiecznych klimatów. Odbył się tam Jarmark Średniowieczny, na którym atrakcji było co nie miara. Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie Zamek Kazimierzowski – Centrum Kultury w Inowłodzu.
Stowarzyszenie otrzymało dofinansowanie na realizację zadania pn. „Jarmark średniowieczny na Zamku Kazimiera Wielkiego w Inowłodzu” Poddziałanie 19.2 „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020. O wyjątkowość wydarzenia i ciekawą, przepełnioną duchem średniowiecza oprawę jarmarku zadbała Kasztelania Inowłodzka w osobach pana kasztelana Piotra Pastusiaka i pani kasztelanowej Randii Filutowskiej.
Już od rana pod murami zamku rozstawiły się charakterystyczne białe kramy z przeróżnymi wyrobami – glinianymi dzbankami i garnkami, naturalnie barwionymi tkaninami, ręcznie kutymi elementami kowalskimi (pokazy kucia przy użyciu oryginalnych miechów, młotów i kowadeł), wełnianymi nakryciami jak również pamiątkami inowłodzkimi. Kto zgłodniał, mógł skosztować pysznych podpłomyków pieczonych na żywym ogniu, chleba ze smalcem i wielu innych smakołyków.
O godzinie 15.00 odbyło się oficjalne otwarcie Jarmarku Średniowiecznego, którego dokonał Wójt Gminy Inowłódz i Kasztelan Zamku Piotr Pastusiak.
By tradycji stało się zadość na zamkowym dziedzińcu pojawiły się zbierane z pobliskich pól kwiaty i zioła, aby każdy chętny własnoręcznie uwił swój oryginalny wianek. Kto skorzystał, mógł później uczestniczyć w wieczornym Konkursie na Najpiękniejszy Wianek Świętojański. Panie miały okazję dodatkowo zadbać o swój wygląd i ozdobić dłonie pięknymi wzorami z henny.
Wiele interaktywnych zabaw zapewniono najmłodszym w Obozie Kuglarzy, były więc wielkie drewniane klocki, warcaby, walki małych rycerzy przy użyciu balonowych mieczy oraz inne gry, ogromne bańki mydlane, opowiadane na żywo bajki błazna Raphusa Ruphusa. Wszystkich zadziwił pokaz Alchemika, który barwnie opowiadał o tej tajemniczej dziedzinie i pokazywał eksperymenty przy użyciu średniowiecznych metod. Podziw u wszystkich wzbudziły zaciekłe walki rycerzy w uzbrojeniu z różnych epok. Jednocześnie na podzamkowych błoniach odbywały się konkursy: Turniej Włóczni oraz Turniej Łuczniczy. Wyjątkową atmosferę podsycała rytmiczna muzyka z warsztatów gry na bębnach. Urozmaiceniem jarmarku były warsztaty tańca dawnego oraz warsztaty śpiewu. Każdy z licznie przybyłych na zamek odwiedzających z pewnością więc znalazł coś interesującego dla siebie.
Tekst: M. Werkowska / A. Ciołak
Relacja wideo wkrótce.