Szacuje się, że nawet siedemdziesiąt procent dzieci w wieku sześciu do dwunastu lat ma próchnicę. Stan uzębienia polskich dzieci jest tak dramatyczny, że statystycznie jest on gorszy niż u równolatków w krajach Unii Europejskiej, a nawet w Bośni czy w RPA. Nie bez znaczenia jest tu utrudniony dostęp do służby zdrowia, ale także brak odpowiednich nawyków u dzieci, za co bezpośrednio odpowiedzialni są już sami rodzice.
Alarmujące dane są wystarczającym powodem, aby każdy rodzic zdał sobie sprawę, jak poważnym problemem jest próchnica. Od dawna w literaturze naukowej istnieją dowody na związek chorób jamy ustnej z wieloma chorobami ogólnymi. Próchnica zębów lekceważona w wieku szkolnym może prowadzić do chorób serca, nerek, stawów czy nawet oczu. Pocieszające jest jednak to, że wystarczy odpowiednia profilaktyka i w dużym zakresie jesteśmy w stanie zminimalizować ryzyko powstawania próchnicy, a z pewnością jej wpływ na funkcjonowanie organizmu naszego dziecka.
Aby to było możliwe, należy zdać sobie sprawę, że o dzieci dziecka trzeba zadbać już na samym początku, właściwie w pierwszych miesiącach życia. Chociaż niemowlak nie ma jeszcze wykształconych nawet zębów mlecznych, to już od początku, powinno się regularnie pielęgnować wały dziąsłowe. Dodatkowo po każdym karmieniu powinno się przemywać jamę ustną dziecka nawiniętym na palec jałowym gazikiem, zwilżonym w przegotowanej wodzie bądź rumianku.
Konieczność dbałości o zęby wzrasta, kiedy pojawiają się pierwsze mleczne zęby. Rodzice powinni wtedy zakupić specjalne silikonowe szczoteczki, które zakłada się na palec i dzięki temu jesteśmy w stanie komfortowo wyczyścić pojedyncze jeszcze zęby dziecku. Stan ten trwa do około trzeciego, a w niektórych przypadkach do piątego roku życia. Wówczas to dziecko powinno już samodzielnie czyścić zęby. Nie jest to efekt jakiegoś uznania rodziców, czy chęci zmuszenia dziecka do wykonywania czynności za nich. To wymóg, który pozwoli nabrać dziecku odpowiednich przyzwyczajeń. Sama nauka czyszczenia zębów powinna na początku przypominać nieco zabawę. Pozwoli to nam oswoić dziecko z tym obowiązkiem. Dopiero na dalszym etapie należy położyć nacisk na wyćwiczenie prawidłowej techniki mycia zębów.
Te nawyki powinny przewidywać szczotkowanie zębów metodą ruchów okrężnych. Dodatkowo prawidłowe szczotkowanie powinno odbywać się dwa razy dziennie z użyciem pasty z fluorem. Czasami, jeśli mamy do czynienia z płytą nazębną należy zastosować specjalne roztwory wybielające. Dziecko powinno być też oswojone z koniecznością chodzenia do dentysty. Pierwszą wizytę warto odbyć nawet, wtedy kiedy dziecko ma dopiero osiemnaście miesięcy. Jej celem jest przede wszystkim ukształtowanie pozytywnego nastawienia dziecka do otoczenia gabinetu. Dziecko nie powinno wyrabiać sobie negatywnych skojarzeń i wspomnień związanych z wizytą u dentysty. Będzie to problemem nie tylko w wieku późniejszym, kiedy wizyty te będziemy zmuszeni wymuszać, ale stanie się prawdziwym kłopotem w wieku dorosłym i może spowodować, że jako dojrzały człowiek nasze dziecko będzie unikać dentysty.
Artykuł powstał we współpracy z premium-clinic.pl |