Szanowni Państwo, kolejny seans Kultury Dostępnej przed nami. W najbliższy czwartek 06 września 2018 obejrzymy film „Kobieta Sukcesu” w reżyserii Roberta Wichrowskiego.
KOBIETA SUKCESU
Robert Wichrowski, w pewnym sensie jeden z prekursorów polskich komedii romantycznych – już w 2006 roku wyreżyserował przecież głośny i popularny „Francuski numer” z Karoliną Gruszką i z Janem Fryczem, powraca do tego gatunku z filmem pod wiele mówiącym tytułem „Kobieta sukcesu”.
Podobnie jak w najlepszych tytułach tego gatunku, największym atutem „Kobiety…” jest obsada. Nie mamy wprawdzie jeszcze polskiej Julii Roberts czy Sandry Bullock, ale Agnieszka Więdłocha, znana m.in. z „Planety singli”, radzi sobie całkiem dobrze. W filmie, w którym wygrywany jest stały w komediach romantycznych motyw zamiany ról i pozycji społecznej, najważniejsza jest energia wnoszona właśnie przez aktorów.
Małgorzata Foremniak jako szefowa sieci sklepów, wnosi na ekran nie tylko urodę, ale i rzadko dostrzegane przez innych reżyserów poczucie humoru, a wspomniana Agnieszka Więdłocha w roli przechodzącej metamorfozę „kobiety sukcesu” ma mnóstwo uroku, jest wreszcie Tomasz Karolak z dobrze znaną dezynwolturą i abnegackim luzem.
W „Kobiecie sukcesu” podoba mi się również proekologiczny i pro zwierzęcy przekaz filmu, a młodość i aktorski wdzięk Więdłochy oraz partnerującego jej Bartosza Gelnera („Reakcja łańcuchowa”, „Płynące wieżowce”) są w stanie przykryć większe lub mniejsze fabularne niejasności i kiksy scenariuszowe.
Naturalnie, warto znać odpowiednie poczucie miary. „Kobieta sukcesu” nie jest pozycją, o której będziemy pamiętali latami. Sezonowa przyjemność. Film bez wielkich wymagań i ambicji. Ot, miła dla oka rozrywka. Już wszakże Epikur wskazywał, że „przyjemność jest początkiem i celem życia szczęśliwego”…
http://www.helios.pl/53,Tomaszow-Mazowiecki/BazaFilmow/Szczegoly/film/11777/Kobieta-sukcesu
Łukasz Maciejewski