Opoczyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, w którym 21 letni kierujący bmw wjechał w zabytkową kapliczkę. Jak się okazało mężczyzna ma sądownie zatrzymane uprawnienia do kierowania.
O wielkim szczęściu może mówić 21 letni kierowca bmw, który wjechał w przydrożną kapliczkę w Studziannie. Budowla niemal całkowicie przygniotła przód samochodu. Na szczęście młodemu kierowcy i pasażerowi nic poważnego się nie stało.
Dyżurny opoczyńskiej policji 10 maja o godzinie 6.50 otrzymał informację, że w miejscowości Studzianna na drodze powiatowej, bmw wjechało w przydrożną kapliczkę. Skierowani na miejsce mundurowi na miejscu zastali kompletnie rozbity samochód w którym nie było kierującego ani pasażera. Szybko jednak ustalili, że właścicielem bmw jest młody mieszkaniec gminy Poświętne. Okazało się także, że 21 latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczali ślady, ustalali ewentualnych świadków zdarzenia oraz wszystkich tych którzy mają jakakolwiek wiedzę na temat okoliczności zdarzenia.
Apelujemy o ostrożną jazdę dostosowaną do panujących warunków drogowych. Pamiętajmy, że morka nawierzchnia drogi zmniejsza przyczepność pojazdu, a przy dużej prędkości wystarczy chwila nieuwagi, by stracić panowanie nad pojazdem.
asp.szt. Barbara Stępień
lodzka.policja.gov.pl
Co za patałach. Za co mu zabrali prawko? Za wódę? Pewnie teraz też jechał nafetowany lub nachlany. Powinni go zamknąć chociaż na 3 miesiące.