W najbliższą niedzielę, 22 stycznia b.r. wspólnie będziemy obchodzić 160 rocznicę wybuchu jednego z powstań narodowych – Powstania Styczniowego. Chcąc uczcić to wydarzenie i Jego bohaterów nasza gmina bierze udział w zainaugurowanej przez Łódzki Urząd Wojewódzki akcji „Znicz dla Powstańca”. Ma ona na celu objęcie szczególną pamięcią groby powstańców styczniowych na terenie województwa łódzkiego.
Jedną z postaci związanych z Powstaniem Styczniowym oraz z Gminą Inowłódz jest Ignacy Harde. Urodził się 1 lutego 1847 r., pochodził z rodziny ziemiańskiej. Po wybuchu powstania jako szesnastolatek, przystępuje do partii Roberta Skowrońskiego, następnie przyjęty został do oddziału kawalerii Edmunda Taczanowskiego, z którym brał udział we wszystkich jego potyczkach. W trakcie walk powstańczych był czterokrotnie ranny, po zakończeniu zrywu niepodległościowego przeniósł się do Poznania. W trzy miesiące później, na skutek amnestii powrócił do rodzinnej Łodzi.
W okresie popowstańczym I. Harde założył rodzinę, ze związku z Emilią Wapińską doczekał się czworga dzieci: Reginy, Heleny, Stefana oraz Leona. Posiadali oni w Łodzi 3 fabryki produkujące meble. Jako weteranowi powstania styczniowego w okresie dwudziestolecia międzywojennego okazywano należną estymę. Podobnie jak inni żyjący uczestnicy styczniowego zrywu m. in. uzyskał stałą pensję państwową oraz prawo do noszenia specjalnego munduru. Awansowany został do stopnia podporucznika, a także odznaczony m. in. Krzyżem Niepodległości z Mieczami i Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski. Był jednym z najdłużej żyjących weteranów powstania styczniowego. Przed wybuchem II wojny światowej nabył majątek w Inowłodzu. Po zakończeniu walk w wojnie 1939 r. zaangażował się w pomoc żołnierzom majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”, ofiarując im wikt i opierunek oraz konie. Po odkryciu przez okupanta współpracy I. Hardego z Oddziałem Wydzielonym Wojska Polskiego, weteran zaczął być poszukiwany. W trakcie ucieczki przed Niemcami spadł z konia, łamiąc przy tym obojczyk. Po tym wydarzeniu nie odzyskał już zdrowia, zmarł w Inowłodzu 27 października 1940 r.
Z kolei przy budynku Nadleśnictwa Spała znajduje się pamiątkowy krzyż. Upamiętnia on, wedle przekazów, powstańca biorącego udział w bitwie pod Brenicą. Po zakończeniu tej potyczki miał się on schronić w stojącym ówcześnie młynie Spała. Nie dane mu było jednak zaznać spokoju, bowiem wytropił go oddział kozacki i śmiertelnie ranił. W miejscu jego śmierci znajduje się wspomniany krzyż.