1 lutego 2020 roku przed godziną 10 rano jadący od strony Inowłodza Opel Corsa na białobrzeskich numerach rejestracyjnych na wysokości kopalni chalcedonitu wypadł z drogi i dachował.
Łuk drogi tuż za Inowłodzem to bardzo pechowe miejsce, gdyż praktycznie co tydzień mamy tutaj zdarzenia drogowe. Najczęściej przyczyną jest nadmierna prędkość i co za tym idzie wypadnięcie z drogi na przeciwny pas i zderzenie z innym autem, albo wpadnięcie do rowu. W tym przypadku było to dachowanie. Kierującej tym oplem kobiecie na szczęście nic poważniejszego się nie stało.
Wypadki na inowłodzkim zakręcie to ” The Neverending Story ” czyli niekończąca się opowieść. Może powinno tutaj stanąć jakieś specjalne ostrzeżenie? Niestety większość z kierowców i tak nie zwraca uwagi na znaki ograniczające prędkość.