środa, 4 grudnia, 2024
Strona głównaINOWŁÓDZDni Gminy Inowłódz – Gmina Kwiatów Polskich

Dni Gminy Inowłódz – Gmina Kwiatów Polskich

Jest ósma rano, niedziela trzydziestego lipca. Niebo prawie całkowicie zachmurzone. Gdzieniegdzie tylko przebija się słońce jakby próbowało zaczerpnąć powietrza. Jest szansa, że po południu będzie już miało na tyle siły by świecić nieprzerwanie do zachodu. Przez otwarte okno ledwo słychać śpiew ptaków, za to szum drzew momentami przybiera na sile. Wygląda na to, że wiatr współpracuje ze słońcem w kwestii pogodnego nieba.


Nadpiliczne błonia pełne kwiatów

Nagle daje się słyszeć jakieś głosy. To inowłodzcy pracownicy porządkowi, którzy od rana dzielnie uwijają się by posprzątać błonia nadpiliczne po wczorajszej imprezie. Wśród ław, stołów i krzeseł dostrzec można kolorowe kwiaty z bibuły, które obok żywych bukietów stanowiły wczoraj element dekoracji pięknie przystrojonych namiotów sołeckich. Każde stoisko to inny kwiat, inna historia, inni ludzie. Ale inne wcale nie znaczy tu obce. Wszyscy się znają, odwiedzają, uśmiechają do siebie. Inne znaczy różnorodne. Tak różnorodne jak uczestnicy biesiady. Obok mieszkańców, turystów i gości można było dostrzec przechadzającego się Kasztelana z Inowłodza ze swoją drużyną, członków Towarzystwa Fortyfikacyjnego, sympatycznych chłopaków ze strzelnicy ASG. Przyjechali także panowie z grupy rekonstrukcyjnej w amerykańskich wozach bojowych (gratka dla miłośników militariów). Wprawne oko dostrzegło pośród licznie rozstawionych namiotów jeden,
niepozorny, szary, ale jakże wymowny, to Harcerze z Hufca Doliny Pilicy. Nie mogłoby ich zabraknąć, są częścią inowłodzkiej społeczności.

Mundurowy akcent zamknęli leśnicy z Lasów Państwowych w Spale, którzy chętnie dzielili się swoja wiedzą i sadzonkami. Tymczasem na scenie organizatorzy już rozkręcali Dni Inowłodza. Najpierw powoli, spokojnie, dość przewidywalnie, znane wszystkim rodzime zespoły ludowe Królowianie, Brzustowianie, rodzina Kosylaków.

W międzyczasie wręczanie nagród, szybkie konkursy. Potem krótka zajawka Teatru na Zamku, zachęcająca do obejrzenia sztuki. Co okazało się bardzo trafionym pomysłem, ponieważ frekwencja była duża. Zaplanowane na godzinę dziewiętnastą przedstawienie rozpoczęło się z krótkim opóźnieniem ze względu na wciąż przybywających na zamek gości. Mimo to publiczność była zachwycona i można było momentami odnieść wrażenie, że weszła w interakcję z artystami.

Co wydaje się być ogromną zasługą i atutem zarówno reżysera jak i całego zespołu Teatru na Zamku.


Biesiada Kwiatów Polskich i Teatr na Zamku


Podczas gdy na zamku grał Teatr, na błoniach nieprzerwanie trwała Biesiada Kwiatów Polskich, przy akompaniamencie rewelacyjnego wodzireja, który rozkręcił zabawę na całego. Poza tym dzieci miały niebywałą gratkę przy kolorowym stoisku Family Spot, gdzie
mnogość atrakcji i uciech dla najmłodszych, a przy tym przepyszny kompot truskawkowy sprawił, że poza sceną, właśnie tam było najgłośniej. A kto widział przechadzających się tu i ówdzie mimów? Ta milcząca, wesoła, biało-czarna para swoją grą rozśmieszyła nie jedną osobę.


Maciej Maleńczuk


Powoli zbliżała się dwudziesta pierwsza, jeszcze tylko rozgrzewka z zespołem Kazzu i można się bawić.

Od dawna wiadomo było kto w tym roku zagra na Dniach Inowłodza. Nie było tajemnicy, każdy czekał. Więc gdy wybrzmiały pierwsze dźwięki, a Maciej Maleńczuk zaczął śpiewać, pod sceną zapanowała radość i szaleństwo. Przez ponad godzinę mogliśmy usłyszeć najlepsze i największe Jego utwory, przeplatane swoistym, być może niejednoznacznym komentarzem odnoszącym się do spraw damsko-męskich, egzystencjalnych i innych. Oczywiście, nie obyło się bez bisów. Fajny koncert, wart obejrzenia, ponieważ niestety rzadko artysta takiego formatu i legenda polskiej muzyki odwiedza nasze strony.


Co ciekawe, życzenie pogodowe Pana Wójta wypowiedziane podczas oficjalnego otwarcia Dni Gminy Inowłódz, którego dokonał Wójt Pan Bogdan Kącki wraz z Dyrektor Gminnego Centrum Kultury Panią Moniką Matusiewicz, spełniło się i czarne chmury burzowe
przewidziane na sobotni wieczór rozeszły się szybko jak smakołyki ze stołów sołeckich. Owszem niebo rozbłyskało co jakiś czas w trakcie koncertu, ale będących tam, pod gołym niebem ani trochę to nie dotyczyło. No, może jedynie krótki deszcz, który zrosił publiczność
po tym pełnym atrakcji, emocji i dobrej energii wieczorze.

nk

Sport podczas Dni Gminy Inowłódz

Warto przypomnieć z czym nasi dzielni sportowcy i amatorzy mierzyli się w tym roku.

Po pierwsze – Skimboard i kajaki

Skimboarding to dość tajemniczo brzmiąca dyscyplina sportowa, która z powodzeniem uprawiana jest już od wielu lat, a w Polsce od około dziesięciu. Polega ona na ślizgu na desce i próbie utrzymania się na wodzie jak najdłużej. Dawniej używano do tego celu wyłącznie sklejki, a dziś  można również zobaczyć deski wykonane z tworzywa sztucznego. W sobotę 29 lipca przy okazji imprezy gminnej, w klimacie niczym ze “Słonecznego Patrolu” młodzi zawodnicy zaprezentowali nam swoje umiejętności na inowłodzkiej plaży. Przygotowali również atrakcje dla dzieci w postaci toru do nauki ślizgu wodnego pod okiem instruktora i jak się okazało zainteresowanie było duże. To w sobotę, a w niedzielę kto chciał, ten mógł spróbować swoich sił na desce SUP, lub przetestować pływanie w różnego typu kajakach. Dodatkową frajdą dla dzieci były zawody polegające na przepłynięciu na drugi brzeg, zerwaniu źdźbła trawy i jak najszybszym powrocie. Zadanie było na czas i wbrew pozorom wcale nie takie łatwe, ale i tutaj znalazła się spora grupa chętnych.

Po drugie – piłka nożna i piłka plażowa

Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Wójta Gminy Inowłódz nie trzeba nikomu przedstawiać. Tradycyjnie jak co roku kibice, fani oraz sami piłkarze mieli okazję wziąć udział w zawodach na murawie przy szkole w Inowłodzu.

YouTube player

Podczas gdy na plaży w iście wakacyjnym nastroju odbywał się Inowłódz Skimboarding Contest, tu  w upale trwała walka o pierwsze miejsce. Zmagania piłkarskie toczyły się dwa dni – w sobotę i w niedzielę, w rożnych kategoriach wiekowych. O pierwsze miejsce w niedzielne przedpołudnie na terenie OSiR-u walczyli również zawodnicy piłki plażowej w specjalnie do tych rozgrywek przygotowanej strefie.

A na deser – zawody strażackie

Około godziny piętnastej w niedzielę na nadpilickie błonia zaczęło przybywać gości. A to za sprawą Gminnych Zawodów Strażackich Drużyn OSP, które również na stałe wpisały się w harmonogram Dni Inowłodza. Wśród konkurujących ze sobą zespołów znalazły się OSP Brzustów, OSP Królowa Wola, OSP Liciążna, OSP Strzemeszna, a wśród nich młodzieżowe a nawet dziecięce reprezentacje. To budujące patrzeć na młode strażaczki i młodych strażaków, którzy dzielnie pokonywali kolejne konkurencje. Warto dodać, że zawody strażackie poza tym, że są efektowne i zawsze wzbudzają ogromny entuzjazm wśród zgromadzonej publiczności, mają jeszcze wartość edukacyjną, popularyzatorską i szkoleniową.

Wydarzenia w Spale

Drugi dzień gminnego świętowania obfitował jeszcze w inne wydarzenia takie jak uroczystości w Spale z okazji  jubileuszu 100-lecia budowy tamtejszego kościoła, czy wernisaż Martty Węg pt ”Moja Spała”. Pod względem ilości atrakcji towarzyszących np. szachy w rozmiarze XL, dmuchane zabawki, czy strefa gastro Dni Gminy Inowłódz były w tym roku wyjątkowo obfite. Gwiazda wieczoru jaką był Maciej Maleńczuk również została ciepło przyjęta przez mieszkańców. A sądząc po ilości zainteresowanych zabawą przy plaży ma się rozumieć, że zawody w skimboardingu i zawody kajakarskie na stałe wpiszą się w kalendarz sportowych rozgrywek w Inowłodzu. Wierzymy, że organizatorzy przyszłorocznych Dni Gminy Inowłódz równie, a może bardziej, pozytywnie nas zaskoczą.

YouTube player


c.d.n.

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -

Most Popular

Recent Comments

Obserwator NA Co dalej z TŁOKĄ?
Don Wacław NA Kolejna porażka IKS
G-N8HC0LQYDH