Grad goli i remis z Grabką Grabica [FOTO/WIDEO]

W minioną niedzielę na boisku spalskiego COSu podopnieczni Kamila Szymczaka rozegrali mecz 2 kolejki piłkarskiej A klasy. Przeciwnikiem zawodników z Inowłodza była drużyna Grabka Grabica.

Mecz został rozegrany w samo południe, kiedy żar z nieba lał się strumieniami. Sędziowie kilkukrotnie podczas całego spotkania przerwali grę na uzupełnienie płynów. Przejdźmy do meczu. Pierwsza połowa w szybkim tempie, z dużą ilością sytuacji strzeleckich. Kilkukrotnie fantastyczną interwencja popisał sie nasz bramkarz „Słoń”. Pierwsi gola strzelają nasi, a konkretnie Bartłomiej Przybyłek, po nieudanym wyjściu bramkarza gości. Jeszcze przed końcem I połowy piłkarze Grabki wyrównują strzałem z rzutu wolnego.

Zaraz po rozpoczęciu II połowy meczu kolejny rzut wolny dla Grabicy i przez źle zgrany inowłodzki mur tracimy drugiego gola. 1:2 dla Gości. Kilka chwil później po wrzutce z rożnego w odpowiednim miejscu był Bartosz Kawecki i strzałem z głowy wyrównuje na 2:3. Drużyna IKSu nabrała jeszcze większej werwy i kolejnego gola na 3:2 z głowy strzela Bartek Przybyłek. Grabica nie odpuszczała i strzeliła bramkę na 3:3. To był cios za cios. W końcówce nasz bramkarz ponownie uratował nas w kilku sytuacjach. My też mieliśmy poprzeczkę (strzelał Bartek Kawecki) i kilka sytuacji do podwyższenia wyniku. Po kolejnej szybkiej kontrze i faulowany w polu karnym zostaje Bartek Kawecki lecz sędzia nie ogarniał (nie chciał skorzystać z VARu). Na szczęcie Mariusz Stańczyk dopadł do piłki i pewnym strzałem zdobywa dla IKS czwartego gola. To by było za piękne. W końcówce meczu sędzia gwiżdże karnego dla Grabki i strzelają nam wyrównującego gola na 4:4. Takim oto wynikiem kończy się cały mecz. Kibice na pewno nie mogli narzekać na brak emocji i goli.

Foto/wideo: Robert Karbownik