Wynikiem 0-3 zakończył się sobotni mecz pomiędzy naszym IKSem a zajmującym drugie miejsce w tabeli LKS Radzice. Na murawę od pierwszych minut nasi wyszli w bardzo okrojonym Teamie.
Brak niektórych zawodników z podstawowego składu być może przyczynił się do porażki, ale trzeba trzeźwym spojrzeniem ocenić to, co wydarzyło się w czasie meczu i powiedzieć szczerze, że ten skład także dawał sobie radę z bardzo dobrym przeciwnikiem.
No ale cóż, jeśli dla kogoś ważniejsze są inne sprawy niż gra w piłkę dla drużyny, kolegów, kibiców to ich sprawa. Trener Maciek Bogurat niestety nie miał dużego czy raczej żadnego wyboru w rozstawieniu zawodników w polu bo i na ławce zasiadł tylko jeden zawodnik i to w dodatku nasz młodziutki drugi bramkarz Kacper Kopacz.
I jak to zwykle bywa, nasi zawodnicy z furią rozpoczęli spotkanie i nawet nieźle to wychodziło, ale… przez pierwsze trzy minuty. Goście raz dwa sprowadzili naszych na ziemie strzelając bramkę w 3 minucie spotkania. Rajd po prawym skrzydle gości, dokładna wrzutka na pole karne, zawodnik uderza z całej siły piłkę, która odbija się od kolana i rękawicy Doriana i leci w siatkę wprost do naszej bramki. Mamy 0-1.
Jako łojciec Doriana nie będę wychwalać w niebogłosy tego zawodniczka, co by mu w głowie się nie poprzewracało bo nie wyrobie na Snickersy. Trzeba jednak przyznać, że Dorian wywiązywał się w tym meczu w profesjonalny sposób ze swoich obowiązków.
Z naszego punktu widzenia ,,z ławki,, ewidentnie było widać duże błędy sędziego i to nie tylko w stosunku co do naszych zawodników, ale i gości. Chyba nie bardzo sobie jeszcze ten młodziutki sędzia radzi. Mimo to życzymy sympatycznemu arbitrowi sukcesów w karierze. Dużo nerwów powodowało coraz bardziej ostrą grę.
W 36 min spotkania swoim dziwnym zachowaniem popisał się jeden z najlepszych zawodników ostatnich spotkań naszego zespołu tzw. Czeczen. Po próbie dogrania piłki z wolnego przez przeciwników ten Czeczeński agresor odbił piłkę ręką tak, aby se odbić, za co został ukarany żółtym kartonikiem.
W 56 min spotkania po uderzeniu z około 15 m piłka leciała w kierunku długiego słupka, brak reakcji Doriego i goście prowadzą już 0-2
W 68 min faul na Czeczeńskim zwierzu spowodował wymuszoną zmianę. I o to na murawę boiska wszedł nie kto inny jak Czarny Koń w postaci PREZESA JAROSŁAWA N. Cieniu musiał odwiesić buty sportowe z kołków i szybciutko w szatni przypomnieć sobie zasady gry w piłkę nożną. Trochę problemów sprawiało wytłumaczenie czym jest spalony, ale Jarosław N, załapał o co w tym wszystkim chodzi i ruszył…ruszył… tak ruszył, że już po jednej minucie gry spowodował swoją agresją salwę śmiechu na ławce i wśród zawodników a szczególnie Berka który to zaległ na murawie…A mianowicie poszło o to, że taki spokojny Cień na ławce pokazał swoją zwierzęcą naturę powalając siłą rąk gościa na murawę , bo.. ten kąsał go po łydkach 🙂 .Trzeba wspomnieć, że Jarek w stopniu wysokiego profesjonalizmu wywiązał się ze swoich obowiązków.
W 46 minucie drugiej połowy goście zdołali podwyższyć wynik na 0-3 i takim o to wynikiem zakończyło się spotkanie a my straciliśmy kolejne punkciki.
Podsumowanie: Mimo braków kadrowych, nasi zawodnicy stawili czoła silnemu przeciwnikowi. Młodzi zawodnicy wspaniale weszli w mecz aczkolwiek troszeczkę pracy jeszcze przed trenerem jest. Najlepszym zawodnikiem meczu… sami oceńcie w komentarzach.
Tak od siebie… wiem, że tą relacje będzie czytać Wójt Gminy… Panie Wójcie, trzeba jak najszybciej zacząć rozmowy na temat nowego ośrodka sportowego, na którym nasz IKS będzie mógł rozgrywać swoje spotkania. Piszę to ponieważ już któryś raz z kolei piłka wylatująca na drogę przysparza nam (Zarządowi) palpitacji serca. Kilka tygodni temu piłka uderzyła wprost w jadące z dużą prędkością auto. Dzięki Bogu nikomu nic się nie stało a i kierowca chyba sympatyk tejże dyscypliny nie powiedział złego słowa. Strach tylko myśleć co by się stało gdyby jechał inny kierowca lub motocyklista… Jestem pewien , że Zarząd jako organizator poszedłby za kraty a co się z tym wiąże byłbym starszym celi…a Prezes Jarosław ustalałby nam taktykę i grafik sprzątania naszej małej celi 2 na 2…
MarceLee
źródło – iksinowlodz.pl