Tegoroczna edycja zimowych mistrzostw Polski seniorów i młodzieżowców w pływaniu odbyła się w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Dobry występ zanotowała zawodniczka Żaka Biała Podlaska, Jowita Sieńczyk, która pod świetnym występie zdobyła srebrny medal na 200 m stylem zmiennym oraz brąz na dystansie o połowę krótszym. W zawodach brali także udział zawodnicy AZS AWF Biała Podlaska.
Zawodniczka Żaka Biała Podlaska już w eliminacjach pokazała, że na tych zawodach trzeba będzie się z nią liczyć uzyskując pierwszą lokatę z czasem 2:17,93. W finale jednak musiała uznać wyższość szóstej zawodniczce kwalifikacji Alicji Tchórz z Juvenii Wrocław. Wynik zwyciężczyni, to 2:09,39, czyli zaledwie o 14 setnych sekundy gorszy od rekordu Polski doświadczonej Katarzyny Baranowskiej, która zresztą zajęła trzecie miejsce w finale. Sieńczyk przepłynęła dystans w 2:13,07. Dobrych opinii po zawodach było bardzo dużo, a żeby podnieść emocje, to każdy mógł wziąć udział w zakłady bukmacher i zmierzyć się z najlepszymi.
Na dystansie 100 m stylem dowolnym siedemnastoletnia wychowanka trenera Mirosława Kossowskiego była siódma w eliminacjach z czasem 1:05,05. W półfinale poprawiła swój wynik, gdzie zanotowała 1:02,93 i o 45 setnych sekund wyprzedziła Alicje Tchórz. Pięknym widowiskiem okazał się finał. Jowita Sieńczyk uzyskała czas 1:02,52, jednak wystarczyło, to tylko do brązowego medalu. Pierwsza była Aleksandra Urbańczyk z czasem 59,35, o 1,98 sekundy szybszym niż Alicja Tchórz.
Uczennica krakowskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego ponadto awansowała do półfinału 100 m stylem motylkowym z czasem 1:03,05, jednak zrezygnowała z dalszego udziału w tej konkurencji. W tych samych kwalifikacjach odpadła Julita Duchnowska z czasem 1:10,41.
Gorsze wynik zanotowała sztafeta w składzie Jakub Wąsik, Patryk Ciećka, Wojciech Suszek i Krystian Greś uzyskując czas 1:47,55 co dało im 21. miejsce. W sztafecie 4×50 metrów stylem zmiennym zwyciężył AZS AWF Katowice z nowym rekordem Polski seniorów, 1:35,20.
Taka dobra postawa Sieńczyk na zimowych mistrzostw Polski seniorów i młodzieżowców staje się dobrym prognostykiem na resztę część sezonu. Przy takiej dyspozycji Jowita ma szansę na zdobywanie kolejnych medali, a w przyszłości nawet reprezentowanie naszego kraju na zawodach rangi międzynarodowej.
